wtorek, 5 listopada 2013



A. O sobie:
Nie jestem poetą z wykształcenia....
jestem nim z zauroczenia – myślą, słowem, tym co czuję i wokół obserwuję....

B. Dlaczego chce mi się pisać:
Piszę
piszę dla siebie i Ciebie
choć nawet nie wiem
kim Jesteś i skąd.

Ile masz lat
jaki gust jaką twarz
czy mnie znasz
czy lubisz mnie czy nie.

Piszę bo pisać mi się chce
tak zwyczajnie z głębi duszy
bez dociekań kim Jesteś i gdzie
 piszę bo potrzebny mi jest
jako antidotum taki spontaniczny
bezinteresowny ludzki gest.

Nie pytaj też po co
i co z tego będę miał
wystarczy że kiedykolwiek
jakaś dusza się wzruszy
choćby tłum tupał
 czy też się śmiał.

Piszę choć pisanie takie
według wielu tego świata
odbierane jest wyłącznie
jako zwykła czasu strata.

Czas pisaniu poświęcony
w życiu wściekłej bieganiny
jako wartość jest ceniony
tylko wówczas
gdy na władzę lub pieniądze
może zostać zamieniony.

C. O swoim pisaniu z  przymrużeniem oka:
Po pierwsze – piszę wiersze,
po drugie – niedługie,
po trzecie – z sensem, chcecie czy nie chcecie,
po czwarte – czytania warte,
po piąte – jak poczytacie, sami coś jeszcze dodacie.



D. Igraszki z Muzą

Kiedy nie ma
Muzy tchnienia
brak zaczynu
do tworzenia.

Gdy brakuje
Muzy cienia
do tworzenia
brak natchnienia.

Nic nie nęci
do tworzenia
gdy brakuje
Muzy cienia.

Gdy nie widzę
Muzy cienia
brak mi siły
do tworzenia.

Gdy nie czuję Muzy blisko
w głowie kręci mi się wszystko
gdy nie słyszę Jej oddechu
więdnie nawet chęć do grzechu
nic nie cieszy wszystko złości
ulgi nawet nie przynosi
los szczęśliwy
gdy gram w kości.

***
Bez wątpienia
brak podniety do tworzenia
kiedy nie ma Muzy tchnienia.

GL - 
20.09.2013

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz